Praca cię wyzwoli

Arbeit macht frei – praca czyni wolnym. Tym niemieckim sloganem zostaliśmy przywitani na początku wędrówki  po  największej  europejskiej nekropolii. Ta tragiczna pamiątka po drugiej wojnie światowej przyciąga niezliczone tłumy turystów swoją złą sławą i śmiercią niewinnych ludzi. Nierzadko oglądający nie rozumieją obozowego przesłania i tragedii, jaka wydarzyła się tu ponad osiemdziesiąt lat temu. Dla nas historia tego miejsca to opowieść przede wszystkim o bestialstwie i wyniszczeniu setek tysięcy ludzi, dla potomnych przestrogą i miejscem upamiętnienia męczeństwa i bohaterstwa więźniów.

Napis na bramie w Auschwitz  sugerował, że jest możliwe wydostanie się z obozu dzięki rzetelnej i ofiarnej pracy, ale ironię tego hasła więźniowie uzupełniali równie szyderczym dopowiedzeniem  – Praca czyni wolnym przez krematorium numer trzy.

Dla współczesnych napis jest  jednym z najważniejszych symboli systemu niemieckich obozów koncentracyjnych.

Ludzie ludziom zgotowali ten los

Oświęcim z racji bardzo dobrego położenia, dysponujący magistralą kolejową i dobrą komunikacją z resztą kraju stał się idealnym miejscem na obóz koncentracyjny - Auschwitz. Nieco później  powstała filia obozu w oddalonej o trzy kilometry Brzezińce.  Rozwój obozu Auschwitz-Birkenau spełniał oczekiwania okupantów, którzy liczyli na eksploatację więźniów w charakterze niewolniczej siły roboczej, a następnie ich fizyczną likwidację. Niemcy wcielali w życie eksterminację na masową skalę. Metody uśmiercania, które dzisiaj wydają się niewyobrażalnym barbarzyństwem, były czymś naturalnym w totalitarnym państwie nazistów; wyroki bez procesów, egzekucje i szybka likwidacja przy jednoczesnym zacieraniu śladów zbrodni. Auschwitz to wielki cmentarz, który przeraża ogromem zbrodni, ukazując okrucieństwo oprawców decydujących o życiu i śmierci niewinnych więźniów.

My zwiedziliśmy muzeum, ale…

Pogoda w dniu wyjazdu do Oświęcimia nie zachęcała do wędrówki. Pochmurne niebo, przenikliwe zimno, zapowiedź deszczu, nic nie napawało radością. Natura przygotowywała nas do ekstremalnych przeżyć, bowiem już samo słuchanie historii powstania miejsca kaźni ponad miliona ludzi przyprawiało o dreszcz. 19 września 2022 r. na pewno klasa VIII zapamięta na długo. Przemarsz między barakami, oglądanie miejsc mordowania niewinnych ludzi, niekończące się druty kolczaste i wieżyczki esesmanów, prowizoryczne szubienice na placu tak ustawione, aby jak najwięcej więźniów mogło zobaczyć egzekucje, to przemawiało nawet do największych „twardzieli”. Uczniowie klasy VIII zachowali się „z klasą”. Z uwagą słuchali przewodnika, który bardzo sugestywnie prezentował historię obozu i mówił o losach skazanych. Powaga, skupienie i dojrzałość  to dominowało  w zachowaniu naszych podopiecznych. Wizyta w obozie koncentracyjnym to ważna lekcja w życiu młodego człowieka. Nie tylko chodzi o przeczytanie w podręczniku do historii o istnieniu takich centrów barbarzyństwa. Powinno się je widzieć, a przeżycia z tej niecodziennej wyprawy mieć w sercu, aby w przyszłości nie dopuścić do powstania odzierających z człowieczeństwa miejsc na ziemi.

                                                                                                      Małgorzata Bąk